Bayberry Care Center, zarzuty nieadekwatnego leczenia bólu zostały pomyślnie przeprowadzone zarówno przeciwko lekarzowi prowadzącemu, jak i domowi opieki. Oba przypadki pokazują, że oprócz świadczenia o niedopuszczalnie niskiej jakości opieki, niedostateczne leczenie bólu może wiązać się z ryzykiem prawnym i jego konsekwencjami. Niemniej jednak lekarze nadal uważają, że nadzór regulacyjny przekłada się na wysokie ryzyko działań dyscyplinarnych w zakresie przepisywania opioidów i innych substancji kontrolowanych. Rozważ następujące przypadki.
Pacjent 1, młody mężczyzna, ostro nabawił się agresywnego, ale wysoce uleczalnego raka, który spowodował ostry ból w klatce piersiowej. Ponieważ musiał podejmować szybkie i niezwykle trudne decyzje dotyczące możliwości leczenia, szukał porady i leków przeciwbólowych od swojego zaufanego lekarza podstawowej opieki zdrowotnej – tylko po to, by dowiedzieć się, że jego lekarz, chcąc uniknąć jakiejkolwiek możliwości podejrzeń regulacyjnych, nigdy nie złożył podania o przepisanie leku. przywileje dla silnych opioidów. W tym krytycznym momencie pacjent, który sam jest lekarzem, musiał znaleźć nowego lekarza w celu uzyskania standardowego leczenia bólu.
Pacjentka 2, kobieta w średnim wieku z postępującym rakiem, który miał przerzuty do kości, miała przyspieszony ból wymagający zwiększających się dawek morfiny. Wcześniej skończyła mu się medycyna bólu, ale jej lekarz odmówił uzupełnienia recepty z obawy, że używa jej zbyt wiele i że może zostać poddany rewizji za przekroczenie przepisów. Kiedy udała się na pogotowie z powodu kryzysu, konsultant opieki paliatywnej uznał, że jej nasilenie bólu i zwiększone zapotrzebowanie na morfinę były spowodowane postępem choroby nowotworowej. Przy umiarkowanym wzroście dawki osiągnięto zadowalającą kontrolę bólu, a pacjentka wróciła do domu, aby przeżyć ostatnie miesiące we względnym komforcie.
Pacjent 3 miał zaawansowanego przerzutowego raka płuca i przyjmował opioidy w domu, gdy został przyjęty do szpitala z nowymi przerzutami do kręgosłupa piersiowego. Był zdezorientowany, nie mógł poruszać nogami, miał trudności w oddychaniu i odczuwał rozdzierający ból – krzycząc, gdy tylko poruszał się i krzywiąc się z każdym oddechem. Był bliski śmierci, a głównym celem opieki medycznej była kontrola bólu, pobudzenia i duszności. Podano mu podskórnie wlew opioidów w dawce równoważnej lekowi 30 procent wyższej niż zwykle, a pielęgniarki poinstruowano, aby dawali mu kolejną dawkę, równą 10 procentom całkowitej dziennej dawki, w razie potrzeby co pół godziny, jeśli wydaje się być w bólu (właściwe podejście, zgodnie ze standardowymi wytycznymi). Jednak kilka pielęgniarek i lekarzy odmówiło podania w razie potrzeby dawek, pomimo dowodów na ciągły dystres, ponieważ obawiali się przyspieszenia jego śmierci. Zgłosili się do konsultantów ds. Etyki i opieki paliatywnej, którzy ponownie skupili zespół na zawodowym obowiązku łagodzenia bólu i cierpienia. Pacjent zmarł kilka godzin po otrzymaniu dodatkowych dawek, a niektórzy członkowie personelu nie byli pewni, czy mogliby być prawnie odpowiedzialni za spowodowanie jego śmierci.
Na dobre i na złe DEA nadaje ton i zachęca lekarzy do postrzegania ryzyka prawnego związanego z przepisywaniem leków Schedule 2 (potencjalnie uzależniających z krytycznymi zastosowaniami medycznymi) dla poważnie chorych i umierających pacjentów
[przypisy: levopront ulotka, szkoły rodzenia, klinika kardiologii warszawa ]
[patrz też: usg kolana wrocław, wyznania gejszy cda, levopront ulotka ]
Comments are closed.
[..] Cytowany fragment: psychologia[…]
Boli mnie ciągle brzuch
[..] odnosnik do informacji w naukowej publikacji odnosnie: brzydki zapach z ust[…]
Mój przyjaciel cierpi na tę alergię
[..] odnosnik do informacji w naukowej publikacji odnosnie: grzybica[…]
A ja myslalam, ze mi magnezu brakuje